2010-03-07 - 2010-03-14
Podróż Andaluzja - pełnia szczęścia
Opisywane miejsca:
(3460 km)
Typ: Album z opisami
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
My lubimy jeździć w maju albo na początku czerwca - wtedy właśnie nie ma jeszcze tłumów i nie ma wariackich upałów. Ale woda w morzu byla lodowata, niewielu śmiałków do niej wchodziło. Zdarzyło się raz , że przydrożny termometr pokazał + 47 . Nie bylo fajnie. Lubię tę porę wyjazdową także dlatego, że wtedy roślinność szaleje, jest w pełni krasy i sily. Potem zmęczona upałem zamiera. Zielono jest tylko przy hotelach, a wokół wlaściwie tylko kolory ziemi :) Ech... czekam na kwiecień, bo córa zafundowała nam w prezencie gwiazdkowym wyjazd do Barcelony. Lecimy 18 kwietnia.
-
Jak zawsze bardzo lubię czytać i oglądać zdjęcia z Andaluzji, która choć tu jest bardzo popularna, to nadal tam nie zawitałem. A może właśnie dlatego...? Tak czy siak bardzo mi się podobała Twoja podróż, ciekawie napisana, niestandardowo można by powiedzieć, gdyż ukierunkowana na roślinność (tak samo jak zdjęcia). Bardzo miło spędziłem tu czas:) Kolejna podróż która uświadamia mnie, że warto tam sie wybrać, choć może poza sezonem, gdy będą mniejsze tłumy:) Pozdrawiam!
-
Po zobaczeniu Andaluzji moja ciekawosc Hiszpanii w duzej mierze zostala zaspokojona, natomiast Turcja byla dla mnie o wiele bardziej egzotyczna i zarysowala sie w mojej pamieci jako jeden z najciekawszych krajow na swiecie. Polecam Ci wiec dla odmiany Turcje a znajac Twoje zainteresowania historia i poznawania nowosci, to nie bedziesz zawiedziona.
-
Kurcze, tyle napisałam i poszło w niebo :)
Pisalam, że byłam rozczarowana atmosferą nadmorskich kurortów , gdzie Hiszpanii ze świecą szukać . Ale wystarczyło odjechać trochę w bok i od razu Hiszpania ze swoim klimatem na wyciągnięcie ręki. W Torremolinos w ogóle wszystko było super - jako baza wypadowa - rewelacja. Z córą zjechałyśmy Hiszpanię od Santander, poprzez kraj Basków, Burgos , Madryt itd aż po Malagę, z mężem byliśmy tylko w Andaluzji. A Hiszpania wciąga :)
Teraz śledzę oferty, bo chcemy gdzieś wybrać się na słońce w pierwszej połowie maja i zastanawiam się nad Rodos, Hiszpania i Turcją. Mąż optuje za tą ostatnią, ale mnie to jakoś nie pociąga.No i mam dylemat. Trochę nie wakacyjna pora, ale innej opcji nie ma. Ufff, nie wiem co zrobić :) -
Widze, ze rok 2009 minal Ci pod znakiem podrozy :-)
Z przyjemnoscia przeczytalem, tym bardziej, ze nasze trasy sie czesciowo pokryly. Musze jednak przyznac, ze na mnie Hiszpania zrobila takie wrazenie, jakiego sie spodziewalem a nawet lepsze :-) -
dziękuję :) Z niecierpliwością czekam na obiecaną podróż :)
-
kocham Andaluzję, pozbieram fotki z moich wyjazdów, dorzucę jakąs podróż w tym temacie, miło było powspominać ogładając twoje fotki
-
bardzo dziękuję. Te komentarze sprawiły mi ogromna radość przede wszystkim dlatego, ze każde z was zwróciło uwagę na coś innego . Dziękuję
-
Z Twoich słów bije radość z podróży. Takie emocje zarażają. I za to dziękuję.
-
Dziękuję za miłe słowa. Część Hiszpanii żyje w moim ogrodzie :) Zapraszam do nowej podróży - tam razem po moich żywych pamiątkach:)
-
Bardzo interesujący opis. Nawet z ogrodowym 'skrzywieniem' ;-). Każda pasja może budzi podziw a widzenie znanych miejsc przez jej pryzmat tylko wzbogaca innych :-). Pozdrawiam :-)
-
Ah ta Andaluzja...:) plusik obowiazkowy!!:)
-
Bardzo ładne fotki podróż ciekawa... + się należy
Pozdrawiam CZarek -
Witaj w klubie miłośników Andaluzji :) ja Andaluzję też polubiłam i wracam do niej w kwietniu :)
po powrocie zaprezentuję swój materiał :) pozdrawiam! -
to nie koniec :) wklejam powoli ale systematycznie. A z Dinem nie chcę się porównywać - on jest guru w tym temacie, ja jedynie zwykła wakacyjną turystką . Ale przypuszczam, ze takie też mają prawo tu być. Nie rozumiem zarzutu - "Tu wiele jeszcze brakuje" - czyli mam dorównać do wspomnianego Dino ? Raczej nie mam tego w planach :) Po prostu dzielę się swoimi wrażeniami bez chęci dorównania ani współzawodnictwa. Jeśli ktoś ma ochotę powspominać razem ze mną - zapraszam. Aggi za pochwałę dziękuję :)
-
To 2 lata przed nami. Zaraz wrzucę kolejne zdjęcie z samolotu - może pomożesz je zlokalizować? Próbowałam ale mi nie wychodzi.
-
już lepiej :) Też lądowaliśmy w Maladze, w czerwcu 2007.
-
dzięki za wsparcie :) Może teraz już poszło????
-
coś się wali, ja też coś wklejałem i lipa :( trzeba poczekać
-
hehe :D jedziesz jedziesz! trzymamy kciuki! :)
-
jeszcze raz :)
-
może mi sie uda?